Będąc w Tallinie nie można przepuścić okazji i popłynąć promem do Helsinek. Promy, duże komfortowe, pływają co chwila w sezonie letnim, a rejs trwa 2h. Dodatkowo 1dniowe bilety w obie strony są tańsze niż one-way. Niby kulturowo Estończycy i Finowie to bliźniacy, ale stolice różnią się i to bardzo. Helsinki są rozległe jak na zwiedzanie i bardzo strzeliste. Niektóre ulice przypominają New York. Niestety widać tu małe zaludnienie i słynną depresję Finlandii; boczne ulice są opustoszałe, a większość ludzi w mieście to właśnie promowi przyjezdni . Mimo to miasto ma swój urok i atrakcje do zaaferowania. Trzeba tylko mieć gruuuby portfel i zdrowe nogi.