Po powrocie do Benson prognozy nie uległy zmianie. Zakaz pływania nadal obowiązuje. Część osób zawróciła do Polski, a część skorzystała z propozycji Anglików i przeniosła się do innej bazy Le Boat’a w Horning (wschodnie wybrzeże). Po drodze do Horning zatrzymujemy się jeszcze w Norwich, które słynie m.in. z Uniwersytetu i Katedry. A w samym Horning już nikogo nie ma gdy przyjeżdżamy popołudniem do bazy. Za to w oknie recepcji czeka na nas pięknie przetłumaczony na j.polski list powitalny (Angole też korzystają z wujka googla !).Tu woda o wiele spokojniejsza, choć jej poziom także jest wysoki. Ale wreszcie pływamy!