Na wieczór dopływamy do Agde, ale śluzy już nie przechodzimy. Postanawiamy zatrzymać się w porcie koło śluzy i iść na miasto. O ile port w Agde jest przyjazny i ergonomiczny, o tyle samo miasto strasznie przygnębiające. Generalnie miasto jest ciemne, z wąską strzelistą architekturą. Na ulicach pełno arabów i psich gówien, generalnie brud i syf. Nawet z zabytków nie było co oglądać. Wróciliśmy szybko na barkę i tam zrobiliśmy sobie imprezkę…