Podobnie jak rok temu i w tym jedziemy na długi weekend nad Biebrzę, na tratwy oczywiście. W tym roku płyniemy aż 4 dni, a nasza trasa wynosi aż 16km. Pogoda jak zwykle dopisała, bo zamówiona w komplecie do spływu. Jedzie nas duża grupa, więc bierzemy aż 6 tratw. O dziwo wszyscy się zorganizowali idealnie, jedzenia i wody nikomu nie zabrakło, a nawet trochę zostało. Jedyny minus że po powrocie do domu nie mogę się ruszać - od pchania bolą mnie dosłownie wszystkie mięśnie !