Tu powtarzamy to samo co dzień wcześniej, wybieramy się pociągiem, ale w drugą stronę - do Ostendy na wybrzeże. Ostenda to typowe nadmorskie miasteczko: plaże, port, deptaki, budki z seafoodem, mewy mewy mewy i wiatr wiatr wiatr.Oczywiście Ostenda mniejsza od Gandawy (ale nie w remoncie ).
Ostenda była najważniejszym portem handlowo-wojennym Belgii. Fort Napoleona strzegł miasta przed Hiszpanami. W mieście zauważycie na pewno Kościół św.Piotra i Pawła, który stoi frontem do morza. Obecnie port łączy Belgię z Anglią. W porcie zobaczycie atrakcję w postaci Mercatora, (to barkentyna). Ostenda jest kurortem nadmorskim. Przez Ostendę przejeżdża Kusttram - najdłuższa na świecie linia tramwajowa (68km). Oczywiście trasa prowadzi wybrzeżem.